Dzień dobry!
Szukałam ostatnio inspiracji do wykonania czegoś nowego.... Mój wybór padł na myszkę. Był to strzał w 10, bo myszki spodobały się wielu osobom, a co najważniejsze, mojej najwierniejszej fance - córce Matyldzie :-)
Pierwsza wykonana przeze mnie myszka trafiła w ręce mojego chrześniaka Frania.
Myszka, a w zasadzie Pan Mysz ma ok. 30cm wysokości, wykonana została z włóczki bawełnianej z domieszką akrylu i wypełniona jest kulką silikonową.
Druga myszka, Pani Mysz trafiła z kolei do siostry Frania - Natalki.
Czy i Wam, drodzy Czytelnicy, myszki przypadły do gustu? ;-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz